Z tej strony Aneta - tworzę Pompejankę. Jeszcze parę lat temu nie pomyślałabym, że będę rękodzielnikiem, a tym bardziej, że założę własną firmę. W lecie 2018 roku jedna z przyjaciółek zauważyła na moim palcu różaniec na gumce - wykonany ze szklanych koralików, które już w tamtym momencie były wyblakłe od zużycia. Pokazałam jej całą kolekcję, którą przygotowałam w wolnym czasie dla siebie (jak się okazało jestem bardzo wybredna, lubię mieć rzeczy dopasowane do mnie, estetyczne i oryginalne). Nigdzie nie mogłam znaleźć różańca na palec, który by nie spadał, a jednocześnie przeszedł przez szerokie kostki. Rzadko noszę srebro, a szukając złotego różańca w formie obrączki zorientowałam się, że jego koszt znacząco przewyższa mój budżet. W ten sposób doszłam do wniosku, że skoro nie mogę znaleźć ładnego różańca na palec, to sama go sobie zrobię. I tak zaczęła się Pompejanka.
Od koleżanki do koleżanki przechodziły moje różańce. Niemalże każda znajoma się nimi zachwycała, a ja rumieniłam się od komplementów. Popyt był bardzo duży - na tyle, że dzięki moim bliskim doszłam do decyzji, by szerzej dzielić się tym, co potrafią moje ręce i jak piękno widzą moje oczy. Wymyśliłam nazwę - oczywistą z powodu nowenny pompejańskiej, którą w tamtym czasie odmawiałam. Bez kłopotu stworzyłam logotyp, założyłam Instagram, porobiłam kilka zdjęć.
Od szklanych koralików przeszłam do trwałych, naturalnych materiałów - kamieni i minerałów, dzięki czemu różańce mają dłuższą żywotność. Niektóre z nich zawierają stal chirurgiczną albo miedź, jednak odpowiednie dbanie o różańce powinno zapewnić brak zniszczeń. Staram się pakować zamówienia w jak najbadziej naturalne materiały. Każdy różaniec wykonuję na personalizowane zamówienie, nie mam więc nadprodukcji.
Pompejanka to moje hobby, które wykonuję w wolnym czasie. Odprężające, uczące cierpliwości zajęcie wykonywane na Bożą chwałę. Pompejanka to efekt potrzeby serca, estetycznych dewocjonaliów oraz mojej kreatywności, którą latami tłumiłam. Dziś mogę tworzyć rękodzieło - wykorzystywać nowe materiały, kamienie, kolory, opakowania, opracowywać materiały marketingowe czy vouchery. W tym się spełniam i nie było by mnie tutaj, gdyby nie moi bliscy i Wy.
Mam nadzieję, że różańce, które wykonuję są nie tylko piękną ozdobą na palcu, ale świadectwem wiary i pomocą w byciu blisko z Bogiem.
Miło mi, że tu jesteś.
Aneta